Kolumbijczycy na każdym etapie tej podróży dają wielkie świadectwo swego przywiązania do Chrystusa.
– twierdzi abp Oscar Urbina Ortega, ordynariusz Villavicencio, a zarazem przewodniczący Episkopatu Kolumbii
„Jeżeli nie zrobimy pierwszego kroku w jego stronę, to nie będzie drugiego, trzeciego, czwartego”
O swych wrażeniach z pierwszych wydarzeń papieskiej podróży mówi metropolita stołecznej Bogoty kard. Rubén Salazar Gómez.
Jednym z wielkich problemów, przed którymi stoi Kościół w Kolumbii i tamtejsze społeczeństwo, jest handel narkotykami i towarzysząca mu przemoc. W czasie pielgrzymki do tego kraju (w sobotę 9.09.) Papież odwiedzi Medellín, miasto, gdzie proceder ten przybiera szczególne rozmiary.
Pierwszy dzień w Kolumbii Papież spędza w stolicy tego kraju, Bogocie. To wielkie miasto, liczące ponad 8 mln mieszkańców, przemysłowe i finansowe centrum kraju, pełne jednak także kontrastów i nierówności społecznej.
Pokój, pojednanie narodowe, powołanie chrześcijańskie oraz ubóstwo i wykluczenie społeczne – to główne aspekty papieskiej podróży do Kolumbii.
"Ludzie mają nadzieję, że Papież dokona cudu, że coś się zmieni. Chcemy zmiany" – mówi José, 37-letni taksówkarz z Bogoty.
Kolumbia potrzebuje pomocy, by wytrwać na drodze do prawdziwego pokoju i Franciszek chce jako przyjaciel tej pomocy udzielić – powiedział na kilka godzin przed przyjazdem Papieża jego przedstawiciel dyplomatyczny w Bogocie.