Na przykład św. Józefa, towarzyszącego Jezusowi w milczeniu, człowieka marzeń, mocno kroczącego po ziemi wskazał Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty w Watykanie.
Podobnie jak w przypadku męczenników, stanem zwyczajnym chrześcijanina powinno być pocieszenie – powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty zauważył, że pojęcie czułości znika ze świadomości współczesnego świata.
W homilii wygłoszonej na Mszy w Domu św. Marty Papież zachęcał do modlitwy, aby nadchodzące święta Bożego Narodzenia przeżyć w duchu wiary. Odniósł się w niej do Ewangelii św. Łukasza mówiącej o uzdrowieniu paralityka (5, 17-26).
Mówienie i czyn; piasek i skała; wysoko i nisko – na tych trzech parach słów Papież oparł dzisiejszą homilię w kaplicy Domu św. Marty, pytając: jakimi jesteśmy chrześcijanami i na czym budujemy nasze życie?
Na konieczność oczyszczania naszej wiary, aby nie ograniczała się jedynie do nawyków i stawała się bardziej żywotną wskazał papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Życia chrześcijańskiego nie można pogodzić ze światowością. Nie możemy pozwolić, aby opanował nas duch pogański – mówił Papież podczas porannej Eucharystii. Odniósł się do dzisiejszych czytań, które mówią o zniszczeniu i zaufaniu, klęsce i zwycięstwie.
Papież podczas porannej Mszy w Domu św. Marty.
Podczas Mszy w Domu św. Marty Papież Franciszek mówił o końcu naszego życia oraz o końcu świata, o „żniwach”, o których czytamy w Apokalipsie.
Hojność prowadzi do wielkoduszności, a jej wrogiem jest konsumizm – mówił Papież podczas Mszy w Domu św. Marty. Rozważając dzisiejszą Ewangelię, zachęcał, aby dokonać przeglądu swoich pokojów i szaf, aby sprawdzić, czego nie używamy i czego nie potrzebujemy, a co może posłużyć innym.
Kościół rozwija się w prostocie, w milczeniu, w uwielbieniu Boga w ofierze eucharystycznej, we wspólnocie braterskiej, w której wszyscy się miłują – powiedział papież podczas porannej Mszy Świętej sprawowanej w Domu Świętej Marty.